#WPUUX
Ten wujek ma teraz dorosłą już córkę, która niedawno urodziła dziecko. Oczywiście zostało ono ochrzczone.
Siedzimy razem wszyscy przy stole, a wujek nachyla się do mojego ucha i szepcze: „To żenujące, jak mało pieniędzy dostała moja wnuczka od chrzestnego”.
Co za niespodziewana zmiana poglądów! Powinien zostać politykiem.
Trzeba było mu odpowiedzieć, że córka jego siostry też mało dostawała od chrzestnego.
Czy wy nie przesadzacie? W dzisiejszych czasach bardzo trudno znaleźć chrzestnego , szczególnie w dużych miastach. Może wujek się zgodził dla świętego spokoju bo nikt nie chciał to dlaczego ma jeszcze tracić finansowo?
Jeśli sam nie dawał prezentów, to czemu oczekuje od innych?
Jakbyś tak jeszcze rozumiał to, co czytasz... Wujek może i został chrzestnym dla świętego spokoju, ale nie ma w takim razie prawa wymagać od innych chrzestnych, żeby cokolwiek dawali jego wnuczce.
Oj, bo tylko wymagasz. Jak wiesz, że spotkacie się z wujkiem, to ka KAŻDYM razem przygotowuj dla niego prezent, np. 50 zł w kopercie i dawaj mu, ale tak, żeby wszyscy widzieli. Obserwuj reakcję. Uśmiechaj się miło. Dobro wraca.
Dlatego ja się nigdy nie zgodzę na zostanie czyjąkolwiek chrzestną. Dodatkowo nie przepadam za dziećmi ani nie jestem religijna.