#aiNEa

Sytuacja zaczęła się około 12 lat temu. Jako ambitnej nastolatce zależało mi na swoich pieniądzach. Nie miałam w zasadzie przeszkód w zarabianiu, ponieważ mój dziadek miał hotel w górach. Pracy zawsze było dużo – sprzątanie pokoi czy obsługa restauracji. Jednak pojawiało się jedno wielkie utrudnienie. Bogaci i rozpieszczeni kuzyni, którzy tam mieszkali. Zawsze bardzo mi przeszkadzali i utrudniali pracę, a oprócz tego bardzo mi ubliżali ze względu na mój gorszy stan materialny. Dziadek nie reagował zbyt mocno – poklepywał mnie po ramieniu i mówił: „Bądź silna”.
Jak wyjechałam na studia do Warszawy, to przestałam pracować w hotelu, ale utrzymywałam (telefoniczny) kontakt z dziadkiem. Po jakimś czasie przestał się odzywać. Nie odbierał ani nie oddzwaniał. Po kilku tygodniach pojechałam do Karpacza. Zobaczyłam dziadka bladego, głodnego i bez siły, leżącego w łóżku bez szklanki wody obok siebie. Dramat. Poszłam do kuzynów do pokoju OBOK – obłożeni najnowszymi nowinkami technologii, nie przeszło im nawet przez myśl, żeby pomóc dziadkowi. Jak zawiozłam dziadka do lekarza, okazało się, że jest za późno... Po kilku dniach niestety umarł.

Kilka miesięcy po pogrzebie, dostałam list od prawnika dziadka. Dostałam hotel w spadku.
Tak, mieszkam w Karpaczu.
Tak, moi kuzyni pracują u mnie na pokojach i płacą mi za wynajem mieszkania. I już od kilku lat nie mają prawa powiedzieć do mnie złego słowa, bo grozi im dyscyplinarka.
Randomowa Odpowiedz

Takie rozpieszczone bachory pojawiają się niestety coraz częściej. Ostatnio przechodząc koło mojej starej podstawówki zauważyłam, jak bodajże 4/5-klasiści rzucali puszkami po coli w woźnego, który wynosił śmieci. Normalnie brak słów :/

ThunderStorm Odpowiedz

Poczułam satysfakcję, gdy przeczytałam o tym jak dostałaś hotel i kuzyni pracują u ciebie :p

markettaa Odpowiedz

O, mieszkam pod Karpaczem. Powodzenia! Zawsze się dziwilam jak te hotele funkcjonują skoro jeden koło drugiego stoi

zapewniam Cię, że da sie! trochę wyobrazni marketingowej ;)

Velasco

Oczywiście, że się da, mieszkam w miejscowości turystycznej, co chwila powstają tu nowe hotele, czy apartamentowce. Pomimo że konkurencja jest coraz większa, a ostatnie lata nie były zbyt łaskawe dla branży (koronka, lockdowny, wojna, inflacja), to jakoś te wszystkie hotele funkcjonują, nie ma bankructw, upadłości. Jeżeli obecnie jest to opłacalne, to jakie zyski musiała przynosić branża 4+ lat temu.

Pers

Pochwal się który to hotel, a chętnie wpadnę ^^

PiotrSawicki Odpowiedz

Tylko pamiętaj aby regularnie podrzucać im śmierdzące niespodzianki do posprzątania

Niezmieniona

Haha dobry pomysł :D

Niezmieniona Odpowiedz

Twój dziadek słusznie ci mówił byś była silna, w nagrodę za prawdziwą opiekę i miłość ofiarował ci to co również bardzo kochał :)

Dragomir Odpowiedz

Taaa, i pewnie łkają jak bobry po kątach.
A teraz wstawaj, bo trzeba iść do roboty.

Ambiwalentnie136

Mam wrazenie ze te wszystkie dziwne opowiadania pisze jedna osoba. Jakiś ten styl podobny i historie łzawe

Ambiwalentnie136 Odpowiedz

Po takiej sytuacji sprawa zajady się sad za razace zaniedbania. Gdzie byli Twoi rodzice i wujkowie z ciotkami? Jak miałby Twój dziadek na końcu co sugeruje to wyznanie zmienić testament. Skorki mógłby się dostać do prawnika równie dobrze mógł się skontaktować z kimś prosząc o pomoc

Ambiwalentnie136

W takich sytuacjach nawet lekarze rodzinni często sprawdzajaja dzwoniąc do swoich starszych pacjentów czy wszystko dobrze, jeśli nie ma dłuższy czas kontaktu. To jest mała miejscowość

dewitalizacja

Jeszcze ta wręcz przysłowiowa szklanka wody, którą podaje się (albo nie) na starość.

Excentryczna Odpowiedz

Ci kuzyni to chyba nie ludzie, tylko jakieś zwierzęta!

demotywujaca Odpowiedz

jak można być tak nie czułym ,trzymaj się ...

nadwornyelektronik Odpowiedz

Szkoda dziadka, ale co do kuzynów - karma wraca :)

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie