#h3221
Pamiętam, że wypiłam cztery kieliszki wódki. Potem mam przebłysk, że prosiłam przyjaciółkę, by zadzwoniła po mojego tatę, bo się strasznie czuję, a następnie pamiętam szpital. Szkoda tylko, że od momentu jak mi się urwała pamięć do przyjazdu do szpitala minęło ok. 6 godzin (wnioskuję tak po SMS-ach, które pisałam z chłopakiem i nagle przestałam pisać). Żadne badania nic nie wykryły – poza tym, że ja pamiętam cztery kieliszki, „znajomi” też zeznali na policji, że wypiłam 4-5 kieliszków, a ja w krwi miałam ok. 2,5 promila... i całą masę siniaków po wewnętrznej stronie ud.
Winnych nie znaleźli, bo nie znaleźli żadnych materiałów genetycznych. Lekarz stwierdził, że nie jest pewien, czy był gwałt, czy go nie było.
Najgorsze co mogło być dla mnie? Fakt, że po kilku miesiącach odbyła się MOJA sprawa o demoralizację, a im nie zrobili nic. Witam w Polsce.
Z „przyjaciółką” od feralnego dnia nie utrzymuję żadnego kontaktu.
Niedawno minęły 4 lata, a ja dalej się zastanawiam, co się wtedy faktycznie stało, ale chyba nigdy się nie dowiem.
Lekarz mógł co najwyżej stwierdzić czy była penetracja , jeśli nie był pewien to możliwe że jej w ogóle nie było. "Koledzy" pewnie się zreflektował że jest za dużo świadków i do niczego nie doszło.
skoro nie było żadnych dowodów, to kogo mieli skazać?
Kogokolwiek, mogła sobie wybrać kogoś kogo nie lubi i go oskarżyć. Dosyć popularne zjawisko. Może jeszcze nie jest za późno.
Czekaj, to uważasz że najpierw ktoś ci dał jakąś pigułkę, a potem dolewał alkoholu do gardła? Bo pamięci po 4 kieliszkach nie straciłaś, a tym bardziej nie miałaś po nich 2.5 promila. To może jednak wypiłaś znacznie więcej? A skoro miałaś sprawę o demoralizację, to znaczy, że jesteś nieletnia. I nie wydaje mi się że taką sprawę zakłada się po jednorazowym incydencie. Wydaje mi się też trochę dziwne, że obwiniasz przyjaciółkę, skoro w ogóle nie wiesz co się stało, i czy w ogóle coś się stało... A sobie nie masz nic do zarzucenia? Na przykład tego, że wbrew prawu jako nieletnia piłaś mocny alkohol z nieznajomymi ludźmi, jeśli nie wiesz jak po nim reagujesz?
Mogli dać dziewczynie tabletkę gwałtu i wmuszać alkohol żeby nie miała siły się bronić.
Tak, tak, wypiła tylko 4-5 kieliszków a miała 2,5 promila, naprawdę myśli że wstrzykiwali potem alkohol nieprzytomnej ?
Pomiar poziomu alkoholu wykazuje faktyczną ilość alkoholu we krwi, środki mogą wzmacniać działanie ale nie doda jego ilości.
Zachlała aż urwał się film i nie pamięta że piła dalej ..
Bez dowodów nikogo nie można skazać
Mozna mozna
Już nieraz tak było... Choćby słynna sprawa "20 lat niewinności".