Mam 22 lata i przez moją chorobę mam tylko 105 cm wzrostu. Strasznie się wstydzę i modlę się prawie codziennie, żeby urosnąć jeszcze trochę, chociaż pewnie nie ma już na to szans. Wiem, że "małe jest piękne", jednak wcale mnie to nie pociesza.
Potrzebne mi było napisanie tego, przepraszam.
Dodaj anonimowe wyznanie
Czy to achondroplazja?
Przy tej chorobie wykonuje się operacyjne wydłużenie kości kończyn dolnych, co przekłada się na wzrost. Zapewne boli jak cholera, ale daje efekt mierzalny w centymetrach. Pozdrawiam.
Nawet karły mogą być wielkie.
Ważne jest to, co masz w głowie i w sercu.