#sdrkF

Miałam 7 może 8 lat, nigdy nie lubiłam jeździć do rodziców mojego ojca, ale nie mówiłam dlaczego, bo się bałam. Za każdym razem kiedy tam zostawałam „mój dziadek” mnie dotykał w miejscach intymnych, kąpał się ze mną, dotykał mnie... Byłam mała i tego nie rozumiałam. W wieku 9 lat powiedziałam o tym mojej mamie, była zdruzgotana po tym, jak się dowiedziała, zgłosiła sprawę na policję, ale oni nic z tym nie chcieli zrobić, bo dziecko to dziecko, dużo mówi... Po tym wszystkim poszła załatwić to po swojemu, do rodziców mojego ojca, którzy wszystkiego się wyparli. Zapomniałam dodać, że „moja babka” doskonale wiedziała, co się dzieje, ale nic z tym nie zrobiła, bo tak było wygodnie... Byłam później szantażowana, że jak będę opowiadać o tym, to stanie mi się coś złego, mój ojciec nigdy mi w to nie uwierzył. Wyśmiał mnie i moją mamę. 
Dzisiaj mam 20 lat i nigdy nie uprawiałam seksu, przy jakimkolwiek zbliżeniu powraca do mnie przeszłość, która mnie blokuje, próbuję z całych sił wyprzeć to z pamięci, ale wraca ze zdwojoną siłą, co powoduje wstręt do samej siebie, mimo że nie jestem niczemu winna.

Mam wielką nadzieję, że uda mi się wygrać tę walkę i będę mogła żyć normalnie.
Econiks Odpowiedz

Może terapia?

Dragomir Odpowiedz

Nie ruszysz z tego bagna bez terapii. Zrób to dla siebie proszę.

skurwinator Odpowiedz

Nic mnie dawno tak nie zszokowało jak postawa babci.

Zenek1321 Odpowiedz

Wykastrować tego zwyrodnialca!!!

Dodaj anonimowe wyznanie